Strona główna  - - Historia osadnictwa w Gorcach
- Historia osadnictwa w Gorcach
        Najstarszym świadectwem pobytu człowieka na obszarze Gorców są pozostawione przez niego w rejonie Tylmanowej narzędzia z krzemienia jurajskiego - klin i siekiera. Pochodzą z młodszej epoki kamienia czyli z neolitu (4000–1800 p.n.e.). Inne, znacznie młodsze obiekty zostały odkryte na Babiej Górze w Zabrzeży. Są nimi pozostałości osady obronnej zbudowanej przez społeczność kultury łużyckiej we wczesnej epoce żelaza (przełom okresu halsztackiego z lateńskim, ok. 400 p.n.e). Na miejscu tej "łużyckiej" osady, w XIII - XIV w. wzniesiona została niewielka warownia, otoczona kamiennym murem, wiązana  przez niektórych badaczy z tajemniczą postacią kasztelana sądeckiego - Piotra Wydżgi.

        Planową akcję osadniczą w Gorcach rozpoczęto dopiero w XIII stuleciu. Gorce wraz z Podhalem od wczesnego średniowiecza stanowiły własność panującego. Przez obszar ten prowadził pradawny szlak solny na Węgry, łączący Kraków z Kotliną Orawsko-Nowotarską. Przebiegał doliną rzeki Raby, wzdłuż Porębianki, następnie przez grzbiet Starych Wierchów do osady Stare Cło (obecny Nowy Targ) z funkcjonującą tam komorą celną i wiódł dalej na Orawę. Najstarszy dokument dotyczący osadnictwa Nowatorszczyzny wraz z północno-zachodnią częścią Gorców pochodzi z 1234 r. i wystawiony został przez księcia Henryka Brodatego. Otrzymał go wojewoda krakowski Teodor Cedro z rodu Gryfitów. Otrzymane beneficjum przekazał następnie cystersom z Jędrzejowa, osadzając ich w Ludźmierzu. W okresie tym została założona Rabka, Mieścisko (obecnie Mszana Dolna) oraz Porębka (dzisiejsza Poręba Wielka). Osadnictwem we wschodniej części Gorców kierował starosądecki zakon klarysek, któremu Kinga, żona Bolesława Wstydliwego, nadała Ziemię Sądecką w 1280 r. Klaryski spowodowały pewne ożywienie gospodarcze regionu (m.in. w roku 1307 lokowały Kluszkowce, w 1330 Kamienicę, a w 1336 Tylmanową) jednak generalnie nie spełniły pokładanych w nich nadziei, szczególnie w kolonizacji pogranicza.

        Powyższy stan własności trwał do drugiej połowy XIV wieku. Kazimierz Wielki dokonał wówczas rewindykacji przygranicznych terenów klasztornych, tworząc z nich dobra królewskie zwane królewszczyznami. W ten sposób powstało starostwo nowotarskie i późniejsze czorsztyńskie oraz dzierżawy (tenuty). Z inicjatywy Kazimierza Wielkiego założono również Klikuszową (w 1389 r. przeniesiona na prawo niemieckie) oraz Mszanę Górną (w 1365 r.). Decydującą rolę w akcji osadniczej przejęli wówczas starostowie oraz właściciele dużych, nowo powstających majątków. Największym z nich było starostwo nowotarskie. Przez niemal cały XV wiek pozostawało w rękach Ratołdów ze Skrzydlnej, którzy po cystersach kierowali osadnictwem w północno-zachodniej części Gorców, zakładając m.in. Niedźwiedź, Podobin i Koninę. W 1518 r. dobra nowotarskie przeszły we władanie Jana Pieniążka z Krużlowej, który wkrótce wyodrębnił z nich dzierżawę porębską i mszańską. Rodzina Pieniążków odegrała ogromną rolę w procesie osadnictwa podhalańskiego, zakładając ponad 20 miejscowości. Około 1590 r., dzierżawcą tenuty porębskiej został Sebastian Lubomirski, założyciel Lubomierza (w 1600 r.), który w 1607 r. na mocy uchwały sejmowej uzyskał do niej dziedziczne prawo własności. Kolejnymi właścicielami dóbr porębskich zostali Sanguszkowie (od 1710 r.), a od 1761 do 1945 r. Wodziccy.

        U schyłku XV w. na obszarze Nowotarszczyzny, kosztem chłopskiej i sołeckiej ziemi zaczęto zakładać pierwsze folwarki, m.in. w Mszanie Górnej, Porębie Wielkiej, Lubomierzu i Hubie. Renta czynszowa płacona do tej pory przez chłopów, zamieniona została na odrobkową, czyli na pańszczyznę. Rugowani z ziemi i zmuszani do odrabiania pańszczyzny górale, usiłowali na drodze sądowej walczyć o swoje prawa. Najczęściej jednak bezskutecznie.

        Wojny z połowy XVII i XVIII w. oraz epidemie chorób, spowodowały wyludnianie gorczańskich miejscowości i w efekcie zahamowanie akcji osadniczej. Nasiliło się wówczas zbójnictwo. Sprzyjały mu specyficzne warunki górskie oraz przychylność wsi. Do bardziej znanych zbójników związanych z Gorcami należeli: Mateusz Szwaja z Poręby, Kląp z Ochotnicy, Bródka z Tylmanowej, Józef Baczyński ze Skawicy oraz Siarka pochodzący z Lubomierza. Na okres ten przypada również zakładanie tzw. zarębków, czyli niewielkich osad budowanych w górach nad wsią. Niektóre przetrwały do obecnych czasów, m.in. Studzionki Ochotnickie, Buflak, Koszary Harklowskie czy Zarębek Wyżni nad Łopuszną.

        Znaczący wzrost liczby ludności na obszarze Gorców nastąpił dopiero w drugiej połowie XVIII i na początku XIX w. Spowodował, że w granicach wsi zagospodarowane zostały ostatnie rezerwy wolnej ziemi. Ekspansja mieszkańców skierowała się wówczas w stronę lasów i polan, na których powstawać zaczęły „osiedla polaniarskie”. Nastąpił rozkwit gospodarki pasterskiej, która w Gorcach zapoczątkowana została wraz z napływem ludności pochodzenia bałkańskiego i ruskiego – Wołochów. Za najważniejszą ich osadę uważa się do dnia dzisiejszego wieś Ochotnicę. Wg zachowanej kopii aktu lokacji - którego oryginał był najprawdopodobniej XVII-wiecznym fałszerstwem - w 1416 r. Dawid Valachus otrzymał od Władysława Jagiełły prawo jej lokowania na tzw. prawie wołoskim (w zastosowaniu do prawa niemieckiego) z uprawnieniami sądowymi oraz dziedziczne sołectwo. Warto wiedzieć, że istnienie prawa wołoskiego w osadzie nie rozstrzygało wcale kwestii składu etnicznego jej mieszkańców. Nazwa Wołoch nie zawsze oznaczała narodowość, lecz była raczej nazwą zajęcia oraz wyrazem pewnego stanu ekonomicznego.

        W 1769 r. Austria zajęła należące do Polski starostwo spiskie, a rok później część kolejnych starostw: nowotarskiego, czorsztyńskiego i nowosądeckiego. Gorczańskimi szczytami poprowadzono wówczas granicę polsko-węgierską, a w Klikuszowej i Koninie otwarto przejścia graniczne. Jedną z konsekwencji traktatu rozbiorowego było przejęcie przez austriacki skarb państwa części polskich dóbr królewskich oraz kościelnych, które w 1811 r. zostały wystawione na sprzedaż. Południowe stoki Gorców zostały wówczas wykupione m.in. przez Sebastiana Stadnickiego, Emanuela Homolacsa i Maksymiliana Drohojowskiego. W 1848 r., w wyniku uwłaszczenia chłopów ustały świadczenia poddańcze, powodując kryzys tradycyjnej gospodarki dworskiej, umożliwiając jednak rozwój gospodarki kapitalistycznej. Do końca XIX w., skutkiem podziałów rodzinnych oraz sprzedaży, niemal wszystkie grunty dawnego starostwa nowotarskiego znalazły się w rękach miejscowych chłopów. Po północnej stronie Gorców sytuacja przebiegała zupełnie inaczej. W oparciu o naturalne zasoby gorczańskich lasów, rozwinął się tzw. przemysł dworski. W dobrach porębskich i rabczańskich nie nastąpiła w ogóle zmiana właścicieli. Natomiast dobra kamienickie wykupił Józef Kirchner, przekazując je nastepnie Maksymilianowi Marszałkowiczowi. Nowy właściciel okazał się znakomitym gospodarzem. Dopiero po jego śmierci, sytuacja gospodarcza tego obszaru zaczęła się gwałtownie pogarszać.

        Nieprzemyślane i nastawione na szybki zysk zabiegi ciągle zmieniających się, nowych właścicieli ziemskich doprowadziły wkrótce drzewostany Gorców do stanu klęski ekologicznej. Przyczyniła się do niej również działalność gorczańskiej wsi, która pastersko użytkowała je niemal bez żadnych ograniczeń. Bydło było zwyczajowo wypasane w lesie, a prawo zakazujące tego procederu w młodszych drzewostanach weszło w życie dopiero w 1927 r.

        W okresie międzywojennym Gorce należały do najbiedniejszych części kraju. Najważniejszą przyczyną tego stanu było przeludnienie oraz bardzo niski, ogólny poziom cywilizacyjny. Sytuację dodatkowo komplikowało rozdrobnienie parcel własnościowych będące wynikiem podziałów majątkowych, utrudniające lub uniemożliwiające efektywne gospodarowanie. W związku z powyższym nasiliła się rozpoczęta z końcem XIX w. emigracja zarobkowa, głównie za Ocean. W latach trzydziestych XX w., z inicjatywy Tadeusza Twardzickiego, Krakowska Izba Rolnicza wraz z Małopolskim Towarzystwem Rolniczym, chcąc podnieść poziom życia tutejszych mieszkańców, rozpoczęły zakładanie nowoczesnych ośrodków wypasowych na górskich polanach. Niestety ich działalność została przerwana wybuchem II wojny światowej. Po jej zakończeniu, pasterstwo w Gorcach nigdy już nie wróciło do dawnej świetności, a w latach osiemdziesiątych zanikło niemal zupełnie. Podtrzymywane jest obecnie w formie tzw. wypasu kulturowego przez Gorczański Park Narodowy, m.in. na Hali Długiej pod Turbaczem.

Marek Kurzeja
Positive-Power
KSIĘGA GOŚCI | DODAJ DO ULUBIONYCH | POLEĆ ZNAJOMEMU | MAPA STRONY
BIP
Wersja polska
Wersja niemiecka
Wersja angielska